Kilka dni później
--------------------
Przeprowadzka. To właśnie to, co ją czekało. Tu miała o wiele za dużo wspomnień. W jej domu nie było już niczego, prócz kurzu (kurz zawsze pozostanie).
Rozejrzała się, po czym westchnęła.
-Coś taka smutna?-spytał Kanahe pojawiając się nagle. Dziewczyna podskoczyła wysoko do góry.
-Przestraszyłeś mnie-warknęła, po czym powiedziała już nieco spokojniej, wodząc dłonią po ścianie-Wiesz tu mam tyle wspomnień....
Shinigami spojrzał na nią, po czym westchnął- Ludzie są tacy uczuciowi.
Szkarłatnowłosa zignorowała nie zbyt miłą uwagę boga śmierci, otworzyła drzwi, po czym zrobiła krok na przód. Ostatni raz spojrzała na ukochany dom.
Westchnęła
-A może by......-zrobiła pauze, a łzy zaczęły napływać do jej oczu. Dziewczyna oparła się o ścianę i powoli po niej zsunęła,po czym zakryła twarz dłońmi.
-Co się dzieje?-spytał ,,chłopak,, z troską. W czym nie było nic dziwnego, gdyż pierwszy raz widział ją w takim stanie.
Dziewczyna otarła ręką zapłakane oczy, po czym wstała.
-Nic-skłamała-Chodźmy już- jęknęła przeciągle ruszając w stronę zamówionej kilka minut wcześniej taxówki.
-Dzień dobry!-powiedziała wsiadając do samochodu.
-Tak,tak.Dobry,dobry....To dokąd czcigodna niewiasta się wybiera?-odrzekł kierowca śmiejąc się pod nosem.
-Do Tokio na ulice Shinjuku.
-Dobrze rozumiem. To jakieś półtorej godziny drogi.-oznajmił po czym ruszył samochód z impetem.
Czarnooka zapięła pasy, wyciągnęła z kieszeni mp4, założyła słuchawki i włączyła na cały regulator ,,Skillet-Hero".
półtorej godziny później
----------------------------
Już tylko kilka metrów dzieliło ją od drzwi wejściowych, wzięła głęboki oddech, po czym zrobiła dwa kroki na przód, chwytając za klamkę.
Trzymała ją ,wystarczyło by już tylko popchnąć, żeby otworzyć wejście. Jednak czarnooka nie mogła tego zrobić, coś ją przed tym blokowało.
-No otwórz je wreszcie!-wrzasnął zniecierpliwiony shinigami.
Te słowa momentalnie wyrwały ją z osłupienia. Potrząsnęła głową i popchnęła drzwi.
--------------------------
Od autorki:
Jest w końcu po tylu próbach, błędach, poprawkach udało się. Dopięłam swego i napisałam rozdział.
Jest on troszkę poplątany, gdyż trochę zmieniłam plany co do ,,scenariusza,, , więc musiałam przenieść czarnooką do innego miasta. Mam nadzieje, że dalsze rozdziały wam się spodobają i was za szybko nie zanudzę.
Chciałabym też podziękować Yuki-chan za pomoc w pisaniu i korektę. :D
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
REKLAMA: Zapraszam na jej bloga: http://wszystkiegoiniczego.blogspot.com/
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
niedziela, 4 maja 2014
sobota, 5 kwietnia 2014
Gomen nasai
Trochę mnie nie było, ale w ramach rekompensaty dla czytelników mojego bloga (jeśli ktoś taki istnieje *---* fajnie by było) postanowiłam napisać kolejny rozdział + jednopartówkę :D
Dodam je około w ciągu miesiąca :3
Tak, więc dobranoc wszystkim i jeszcze raz gomen nasai :D
Dodam je około w ciągu miesiąca :3
Tak, więc dobranoc wszystkim i jeszcze raz gomen nasai :D
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)